Papier Agaricus należy do jednych z moich scrapowych faworytów odkąd tylko się pojawił. Dzięki swojemu jasnemu kolorowi, nadaje się do wielu prac. Ale bardziej lubię go za to, że jego wybarwienie zawiera różne odcienie bieli i pozwala na umieszczeniu na jednej pracy zarówno czystej bieli jak i śmietankowej. Dzięki temu, stał się on bazą pod ślubne LO.
Oprócz Agaricusa na LO znalazł się kawałek papieru Lycoperdon.
LO jest dość proste. Sam zdjęcie jest tak piękne, że aż szkoda było mi odwracać od niego uwagę sporą ilością detali.
Skoro to ślubne LO, umieściłam na nim tytuł Love, który ułożyłam z literek z masy Marthy Stewart.
Nad nim umieściłam skrawek papieru, border wycięty dziurkaczem brzegowym Brylant, taśmę dekoracyjną z czarnym ornamentem, błękitny ćwiek z perłą.
Ten sam ćwiek wbiłam w serwetkę umieszczoną pod zdjęciem. Wokół serwetki i pozostałej części kompozycji naniosłam kremowy Paper Pen.
Pod samym zdjęciem umieściłam zawieszkę serduszko, spod której wystaje motyw odbity stemplem z zestawu Kamea. Aby był widoczny ale nie nachalny, zembossowałam go białym pudrem.
Na ślubnym LO nie mogło zabraknąć kwiatka. Złożyłam go z białych płatków i malutkiej różyczki.
pozdrawiam,
Ania
I świetnie wyszło. Minimalistycznie, a robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńŚwietne LO!
OdpowiedzUsuńsuper minimalizm !
OdpowiedzUsuńRewelacyjny skrap!
OdpowiedzUsuń