Witajcie
Mam nadzieje, ze Świąteczny Czas upłynął Wam w miłej, rodzinnej atmosferze, pełnej ciepła i miłosci.
Koniec roku lada dzień ( każdy kolejny mija mi szybciej niż poprzedni, strach pomyśleć co będzie za lat kilkanaście... ) - najwyższy czas na kalendarze na rok rok następny :)
Dziś mam dla Was dwie propozycje - obie z wykorzystaniem papierów moich ulubionych polskich producentów :) Obie też z niezbyt duża ilością warstw i dodatków, które mogłyby ulec zniszczeniu w czasie noszenia w torebce.
Pierwszy - pastelowy i leciutko shabby - na bazie papierów z kolekcji Uśmiech Proszę.
Główną ozdobą są maszynowe przeszycia, lekkie postarzenia oraz dwie szare perły ( może macie je jeszcze w swoich zapasach :) ) i tekturowa ozdobna ramka.
Drugi - w ciemniejszej kolorystyce, powstał z najnowszej kolekcji Studio75 Mała Czarna
jako uzupełnienie - czarny perłowy ćwiek i kropeczki z czarnego perlen-pena. Border wykonany dziurkaczem brzegowym
A wy - macie już swoje kalendarze?
miłego wieczoru :)